Nagle Ent zaczął rosnąć. Rósł i rósł. Aż był wielki, sięgał wyżej niż jakiekolwiek wieże ludzkie. Jego konar się powiększał, jednak ominął towarzyszy. Nagle sie złamał. Tan umarł. Popełnił takie drzewskie karachiri.
__________________ "Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz" |