Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2016, 23:28   #7
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Szachy! Keiko zaświeciły się oczy. Była zmęczona, ale szachy były warte rezygnacji z kilku godzin snu.. Szachy były warte wszystkiego! Były tak inne niż ludzie – przewidywalne, uporządkowane, bezpieczne. Rozejrzała się po sali pełnej śpiących maluchów. Nie przepadała za dziećmi – generalnie, wolała przedmioty niż ludzi – ale dzieci, od zawsze, jak pamiętała, z kompletnie niezrozumiałych dla niej przyczyn , zawsze do niej lgnęły. Szybko nauczyła się, jak się powinno z nimi obchodzić. Podobnie jak z psami. Wystarczyło im pokazać, kto jest ważniejszy i zachowywać się jak przewodnik stada – spokojnie i stanowczo. Keiko ciągle nie mogła zrozumieć, jak to jest możliwe, ze inni ludzie tego nie ogarniają.

Przeciągnęła się i pokręciła przecząco głową, dziękując Helen za napój. Kiedy ta wyszła, pochyliła się y. znów nad szachownicą. Szybko zaczęła analizować możliwe ruchu, odcinając się od rozpraszających ją bodźców. Do rzeczywistości przywołał ją dopiero głos koleżanki. Rzeczywiście, z zewnątrz dochodziły jakieś hałasy.
- Ok, Spokojnie – szepnęła do Helen, sięgając po telefon. Wcisnęła połączenie.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline