Co nie zmienia faktu że współczynnik szczęście jest potrzebny wyłącznie do testowania współczynnika szczęście. Nie pamiętam żeby była opcja wykorzystywania go chociażby do hazardu...
Cytat:
Rozwiązenie w "Ołowiu" w sumie jest bo najczęściej zacinają sie spluwy ze względu na wadliwe ammo. Takie powojenne to zdaje się na 10+. Więc wystarczyłoby by tego typu ammo było najdostepniejsze i powszechne w grze i zacięcia mogłyby byc częstsze.
|
Tak na marginesie to wyniesione z podstawki przekonanie o wrodzonej wyższości produkcji przedwojennej nad powojenną jest trochę zabawne. Amunicja jest dosyć odporna na upływ czasu pod warunkiem że jest przechowywana w sprzyjających warunkach
Rzecz której mi brakuje to kompletne zniszczenie broni w wyniku usterki.
Ale ja jak to ja pracuję już nad własną tabelką
Cytat:
W ogóle ten .45 ACP wygląda jak jakiś Magnum. Te 9 Para wygląda przy nim cieniacko.
|
Dowcip polega na tym że największym ograniczeniem
.45ACP jest to że jest to nabój który doskonale robi to do czego go stworzono: przekazuje energię celowi, co jak nietrudno się domyśleć oznacza że ma słabą penetrację. Ogólnie to takie ujęcie .45ACP w podstawce i ołowiu już pomijając realizm kłóci się z moim przekonaniem że nie ma broni idealnych, a tu mamy dobre Obr i Pen w popularnym i dostępnym naboju. Coś takiego powinno drażnić każdego MG
Cytat:
- A odległość, rykoszety kąty... No właśnie jak mówisz czyli masz rację no ale teraz zliczać to, pamietać, modyfikować a potem jeszcze w ogniu sesji stosować jak i tak jest pełno rzeczy do zliczania i kulania... Fajnie by było ale jak w jakis nośny sposób to uwględnic to nie mam pojęcia.
|
Najprostszy sposób to byłoby wprowadzenie spadku PP wraz z kolejnymi dystansami rozrzutu. Ale (i mówię to Ja!) uważam że jakiekolwiek próby pogoni za realizmem mimo wszystko muszą ustąpić grywalności
Cytat:
No ale znowu właśnie trzeba by się wziąć za opracowanie rozróżnienia pomiędzy tymi dwoma rodzajami ataków broni ostrzowej.
|
też o tym myślę w kontekście Piratów i zastanawiam się nad powrotem ataków za 1,2,3 sukcesy, jeden to szybkie cięcie, 2-3 to pchnięcie
Cytat:
Mhm. Niby nic ale optyka potrafi zmienić całkiem zwykły karabin w dalekosiężną broń pozwalający zdejmować przeciwników spoza zasiegu zwykłego strzelania. No i własnie można sobie złozyć samemu i nie ma zasady, że większy jest lepszy. No bardzo trafne rozwiązanie i mnie też wydaje sie jednym ze szczęśliwszych w tym dodatku.
|
I pozwala na większe rozróżnienie broni pod kątem zastosowań (inne powiększenie jest przydatne dla snajpera z półcalówką walącego z dwóch km a inne dla strzelca wyborowego walczącego w mieście...)
Cytat:
- Cóż... Na moje oko to chyba, że niezbyt działa na broń obuchową to chyba nawet dobrze jest to zrobione.
|
Mówimy o kilkudziesięciu warstwach stosunkowo sztywnych włókien to nie jest pojedynczy T-shirt, to rozproszy i pochłonie znaczną cześć energii. Ale nieprzydatność osłon balistycznych w starciu z bronią białą to jedna z "powszechnych prawd" krążących w necie (i przyległościach) więc nie dziwie się że tu wylądowało. Jasne miękki kevlar nie pochłonie całej energii kija bejsbolowego ale zawsze w jakimś stopniu zredukuje siłę ciosu (podobnie jak choćby plecak z kilkoma zeszytami...)
Cytat:
- No cóż... To jednak wymaga skupienia i uwagi, zwłaszcza wersja hard. Dużo ułatwia zrobienie KP pod "Ołów" z rozpiską tych pkt. krwi, progów i tempa poruszania się.
|
Jak na razie nie widziałem KP zrobionej pod Ołów a zasłonka MG ma jeśli dobrze pamiętam ponad 7 stron (i pomińmy milczeniem takie idiotyzmy jak to że najpierw są tabelki obrażeń dla poszczególnych lokacji trafień a dopiero po nich tabelka lokacji trafień)
Więc może jakby ktoś z talentem zrobił ładną KP i ergonomiczną zasłonkę Ołów stałby się bardziej przystępny
Ogólnie dla mnie, osoby kochającej dłubać i opisywać rzeczywistość w ramy mechaniki Ołów stanowi świetną bazę do dalszych przeróbek
A na koniec temat jeszcze (o dziwo) nie wspomniany: Psionik
Jak dla mnie to bardzo duża zmiana w świecie gry, który jak dla mnie był zawsze (w miarę) twardo stąpającym po ziemi Post Apo, Ta wiem od góry zbuntowane maszyny od dołu zielone piekło ale w tym wszystkim BG wciąż byli ekhm...zwykłymi ludźmi.