- Hmm... No widzę jakiś ruch w interesie... No i widzę, że przydałoby się uściślic parę rzeczy co mi tak ze starty nie wykulało się na INT...
1 - Nie planuję łączyć obu neurówek w jedną całość. Obie jakbym widział pewnie byłyby dość zajmujące i się ciągnące jak to moje sesje więc nie wiem ile by musiało upłynąć wody w rzekach nim jedno by się skońćzyło by zacząć drugie. Do tego tak jak ja to sobie uwidziałem to dwie całkiem różne sesje nastawione na rózne klimaty.
2 - W Żabkach za odpowiednik rozbudowy bazy bym widział rozwój oddziału. Oddział w którym służą BG byłby taką, żywą, ruchomą bazą obrastającą z czasem w sprzęt, doswiadczenie, prestiż, zasługi, szarże i generalnie ewoluujący od nieopierzonych rekrutów do trupów i kale... eee... Znaczy się do weteranów frontowych
3 - W przypadku X-Com Inwazji i Okupacji może trochę niedokładnie wyśrodkowałem punkt ciężkości. Oba tak samo jak i PC-towe wersje byłyby raczej w czasach mniej - więcej współczesnych. Poniewż mechę zapewne zżynałbym ze współczesnych X-Comów więc pewnie resztę zwierzyńca i zabawek też. Wydaje mi się dość prosta na tyle, że chyba powinno dać się ja przenieść na forum. Więc te wszczepy, pancerze, geny, psionikę by w obu przypadkach były zbliżone do siebie. W PC-towych wersjach jest pomiędzy tymi wydarzeniami z 1-ki i 2-ki odstep ok dwóch dekad i myślę, że to niezłe rozwiązanie. To tak ogólnie zaznaczam jakby ktoś się zajarał, że w tej ostatniej częsci są te hi - techy a w poprzednich nie. I jak już kampanię gdzieś bym widział to raczej w tej improwizowanej trylogii choć przy PBF-owym tempie to by pewnie trwało i trwało jeśliby dotrwało bo wiadomo jak to z żywotnością sesji na forach