Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2005, 17:41   #15
Nassair
 
Nassair's Avatar
 
Reputacja: 1 Nassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwu
I to prawda z którą się musze zgodzić i smok i mohikanin i cesarz są filmami dobrymi, polecic muszę jednak (choć to raczej nie ten temat) książkę "Ostatni Smok". Podobała mi się jeszcze bardziej niż film.

Co do seriali to "Robin of Sherwood" wymiata. Najlepszy serial jaki widziałem. Poza tym nie lubię seriali, nie lubię ich oglądać. Poprostu zbiera mi się na wymioty (a może powinienem napisać "chce mi się rzygać"), widząc akce w stylu: w następnym odcinku..., będzie kontynuaca, już za tydzień..., lub przy nazwie (3/97). Koniec, mówie serialą, kategoryczne NIE.

Co do filmu to widze tu wymienionych wiele ciekawych (Merlin, DH, Opowiesci z Narni) ten ostani pamiętam bardzo słabo, a chętni bym go zobaczył. Aż mnie dziwi bardzo że nikt nie wymienił serii Alien. Jedynka wymiata klimatem, jeden z lepszych horrorów jakie w życiu widziałem (oglądałem go gdzieś między trzecią a czwartą klasą podstawówki i bałem się jeszcze przez jakieś dwa następne wieczory). Następnie dwójka - wymiata klimatem, zupełnie innym niż jedynka, a jednak na tak samo dobrym poziomie. Prawdziwne, 100 procenowe s-f w jednym z najlepszych wydań. Nie mam pytań poprostu. O trujce i czwórce nie będę wsponinał i mam nadzieje że nie będziecie mi mieli tego za załe. Ten temat wole pominąć wymownym milczeniem.
Z s-f nie mogę pominąć filmów Predaor 1 i 2. Są to moje obowiązkowe pozyce w kolekci (dwójka trochę śmieszy, ale Predek to ciągle Predek :P). Jeśli ktoś tak jak ja lubi panów P. to może też zobaczyć w miarę nową produkcje AvP (ale tylko i wyłącznie po to by zobaczyć panów P i tę właśnie konfronacje A vs. P, całość o nawet nie kaszana to poprostu kiepska kicha).
Nie mogę się również powstrzymać przed przyotczeniem tytułu "Robot Jox" (chyba tak to było). Jest to bardzo stary film s-f, poraz pierwszy i zarazem ostatni oglądałem go jeszcze jako chyba czwarto-klasisa (podsawówka of korz) i choć teraz już niewiele z niego pamiętam (coby nie powiedzieć nic), to wiem że wtedy strasznie mną potargał w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Pozdrawiam i wesołe wiosny.

Nassair

Ps. Acha był bym zapomniał. "Neverending Sory" (bo "Wilow'a" nie trzeba wpsominać). Zawsze oglądam ten film z wielką przyjemnością i chyba nie wymaga to żadnego koma.
 
__________________
And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom.
Nassair jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem