Milenka stała pod ściana i bawiła się Iphone'm którego wczoraj nie miała wyraźnie niewyspana. - Ja pierdole co za kaban - Milenka przewróciła oczami, strzelając ordynarnie z gumy balonowej. Przeniosła uwagę z elektronicznego ustrojstwa na Putina, kręcąc przy tym głową - Może tej nocy Aragorn też się wykaże i zablokuje miastowego? - znów spojrzał na wyświetlacz, przesuwając po nim palcem - Dobrze chociaż że pozbyliśmy się Golluma. Po chuj mam się odzywać jak już wsyzstko powiedzieliście co i ja wiem? Mam srac jak pani Madzia pod siebie i naokoło? Pozbądźmy się Balroga i zostanie tylko ostatni z mafii. Joker hapaj dzidę i rób wyjazd z imprezy!
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |