04-04-2016, 15:37
|
#92 |
INNA | Gesslerowa początkowo patrzyła z powagą na wymianę zdań. Zodiak machał ciągle swoją spluwą, jakby była ona przedłużeniem jego krótkiego penisa... Swoją drogą, skoro mowa o penisach, to przypomniało jej się, że miała pokroić suchą krakowską.
Następnie Edward rozebrał się i począł świecić niczym wyjęta z paczki, obślizgła sopocka po terminie, która aż lepiła się śluzem i niesamowicie śmierdziała. Blondynka pociągnęła nosem, co by sprawdzić czy odór również bije od Edwarda, ale nie poczuła go. Cytat: Cytat:
Napisał Lifeless
jeżeli Joker nie okaże się Balrogiem, to znaczy, że jest miastowym
| -A kto umarł… ten nie żyje. - odparła z powagą i bijącym patosem.
|
Po usłyszeniu tychże wymian (nie mylić z wymionami), Gessler niesamowicie spoważniała. Popatrzyła to na krowę, to na Edwarda, zastanawiając się, któremu data ważności przeminęła pierwsza. Nie pozostało jej jednak nic innego, jak zaśmiać się głośno.
__________________ Discord podany w profilu |
| |