Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2016, 10:11   #7
Wila
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
Ciężko było ukryć entuzjazm i zapał, kiedy myśli i nogi chciały już biec po przygody. Jacia wierciła się niespokojnie na krześle, zupełnie jakby ktoś właśnie mówił “gotowi? do startu…” i tworząc napięcie nie mówił “start”.
Pasowało jej właściwie każde z zadań. Mogła nawet szukać zaginionej krowy, byleby dłużej nie siedzieć w miejscu.

Latający kufel i u niej wywołał atak wesołości. Mimo, że kropelki napoju skąpały nieco jej twarz, wtapiając się w większości gdzieś między jej liczne piegi. Przysłuchując się zdaniom innym towarzyszy, próbowała dosięgnąć językiem te bliżej ust. Skutkowało to oczywiście nieco głupkowatymi, śmiesznymi minami.

W końcu przestała, wycierając twarz po prostu dłonią. Przypomniała sobie, co Ovil zawsze jej powtarzał. Powinna ładnie zachowywać się w towarzystwie osób od niej starszych. Towarzysze zgromadzeni przy stole, w większości byli przecież od niej starsi. Pakując niespożytą energię w bujanie się na krześle, skorzystała w końcu z okazji by wypowiedzieć własne zdanie.

- O ja Cie! - zaczęła z entuzjazmem - Tak mi żal biednej krówki Knuta, ale pewnie już na zawsze przepadła i szukanie jej to jak szukanie igły w stogu siana. Chociaż wyobrażam sobie jakbyśmy ją znaleźli i by powiedziała do nas muuu a my jej na to muuu i odprowadzilibyśmy ją do Knuta a on by nas poszkolił co by każdemu się przydało. Leków brakuje i wszyscy o tym dobrze wiedzą. Każdy będzie wdzięczny jeśli Aldona będzie miała zioła i będzie mogła zrobić ich więcej. I każdy będzie mógł powiedzieć “o ja Cie!” mamy leki bo tamci poszli po zioła na taaaaką niebezpieczną wyprawę. Tylko, że te szczury… skoro Wars prosił, skoro KTOŚ prosił to nie powinno się odmówić pomocy, zwłaszcza jak na dobro innych którzy będą się cieszyć bo szczury nie zrobią szkód będzie to działało, co nie? Polowanie na szczury może być dobrą zabawą, a nimi można nakarmić mabari. Inaczej tego z mabari nie widzę, bo chyba z mieczem i toporem nie chcecie iść polować na sarny… - Jacia mówiła jak nakręcona katarynka. Gdy padły słowa o mieczu i toporze, spojrzała na Uruka. Krzesło na którym bujała się do tej pory zachwiało się niebezpiecznie. Dziewczyna przytrzymała się mocno stołu by nie polecieć do tyłu. Chwilowo przestając się wiercić, kontynuowała.
- Tak czy inaczej. Zioła i przy okazji krowa, albo szczury i przy okazji nakarmić mabari. Tak myślę. Ale jak mam wybrać jedno, to zioła wydają się najważniejsze. O jacie! Ale będzie!
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline