No to zanim temat wyleci, jeszcze ja coś napiszę.
Na początek chciałbym podziękować za grę, bo nawet jeśli przez większość czasu nie wiedziałem, co się wokół mnie dzieje, to starałem się uczyć tych "bardziej wewnętrznych" zasad na podstawie faktów autentycznych (sic!) i jakichś tam analiz zachowania graczy po tym, jak już ujawniono ich role. Być może sprawiałem - wcale nie mylne - wrażenie kogoś, kto niezbyt się przydaje i stanowi element tła, a nie pierwszego planu, ale jak już wspomniałem, była to po prostu kwestia braku doświadczenia w tym systemie i zabawy w odkrywanie jego uroków już w trakcie sesji. Oczywiście czytałem wcześniejsze Mafie, ale co innego obserwować, a co innego brać w nich udział i właśnie dlatego miałem problem z przydawaniem się Miastu.
Cytat:
Napisał Nami  Może gdybym lepiej znała tego Lotra, to bym skojarzyła to świecenie się z tamtą babką, bo widze, że ona na obrazku też się świeci, a tak to klopsik i w sumie nie byłam pewna Twojej roli :> |
Akurat to było odniesienie właśnie do mojej roli. Wiecie, wampiry są idealne, ale idealne w swojej naturze są też elfy, a że się świecę, to zostaje kobita elf. Nieco karkołomnie zaprezentowane, ale dało się na to wpaść, skoro sama przyjęłaś taką teorię.
Jeśli zostanie mi dane, bardzo chętnie wezmę udział w kolejnej edycji, w której to już postaram się być bardziej użyteczny i zrobić użytek z podstawowej wiedzy zaczerpniętej z tej sesji. A póki co powtórzę się, jeszcze raz dziękując za dobrą zabawę i do zobaczenia następnym razem!