Kora i Haldir
Karczmarz popatrzył na monetę i powiedział: -Ale ja nie mam tyle reszty. Mogę dać jedzenie, pokój i wydać resztę.
Patrzył łakomym wzrokiem na monetę trzymaną przez Kore. Niha'i
Poszedłeś pod palisadą przy której pracowali chłopi i Norsmen. Gdy zbliżyłeś się do nich Norsmen podniósł głowę i zagadnął: -Chcesz nam pomóc? Jak tak to chwytaj te paliki i wbijaj je w ziemie.
Pokazał Ci małe zaostrzone paliki.
Nagle w waszą stronę zaczął zbliżać się jeździec. Norsmen wziął do rąk swój wielki topór.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Ostatnio edytowane przez Szarlej : 04-05-2007 o 18:24.
|