Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2016, 01:01   #1
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
[Neuroshima] Piraci! (18+) - SESJA ZAWIESZONA

Vivat! graveyard shift

Szum fali i wibracja silnika były pierwszymi rzeczami które przebiły się do waszej świadomości jeszcze zanim otworzyliście oczy. Otwarcie oczu niewiele pomogło. W całym pozbawionym bulajów pomieszczeniu z trzech okratowanych oprawek do żarówek działała jedna - przeraźliwie zatłuszczona świetlówka energooszczędna rzucała słabe światło o nieprzyjemnej sztucznej barwie. Nie żeby było co oświetlać, pomieszczenie miało jakieś 20 na 5m, i w zasadzie było puste, podłoga z ryflowanej blachy miała w paru miejscach jakieś koce, trzcinę i słomę które miały zapewnić pasażerom jakikolwiek komfort. Ściany były gołe i tylko w trzech miejscach w równych odstępach od kabla odchodziły zakratowane oprawki. Jedynym nieoryginalnym wyposażeniem pomieszczenia była pozbawiona jakiejkolwiek osłony latryna w rogu pomieszczenia. Do latryny właśnie wymiotował jeden z waszych współpasażerów, gdyby nie zapach który roznosił się w pomieszczeniu o słabej wentylacji byłby to całkiem ciekawy widok, facet rzygał jak kot aż zaskakujące że wciąż miał czym.

Henry Barbossa boli cię łeb, a krótkie dotknięcie potylicy pozwoliło ci wyczuć sklejone krwią włosy. Jeszcze wczoraj(?) spokojnie zszedłeś z pokładu i ruszyłeś załatwiać jakieś sprawy w porcie, po drodze mijałeś jakiś ciemny zaułek i dalej nie pamiętasz...

Craig Lowell Przed chwilą odzyskałeś przytomność, chyba na statku poczułeś mdłości szybko udało ci się wypatrzyć coś co wyglądało jak kibel i nawet zdążyłeś zanim wypity alkohol razem z kolacją postanowiły wyrwać się na świeże powietrze...

Romero Sherry
Wczoraj zostałeś zrekrutowany na statek! W barze poznałeś dwóch facetów opowiadali o swoim kapitanie, porządnym gościu i jaki to ostatnio niezły interes zrobili, i jak to by im się ktoś na mechanika przydał. Kiedy zaproponowali że cię zaprowadzą do kapitana i powiedzą jaki to z ciebie porządny chłop nie widziałeś większego powodu żeby coś podejrzewać. Jak tylko zeszliście z uczęszczanej ulicy ktoś zarzucił ci worek na głowę a drugi zdzielił cię w splot i ktoś skuł ci ręce. Potem cię wlekli/prowadzili a potem rozkuli i sprzedali kopa w plecy, jak zdjąłeś worek z głowy byłeś tutaj, widziałeś jak wrzucają następnych, większość nieprzytomną, więc chyba nie miałeś najgorzej.

Denton Van Zan
W sumie nie masz pojęcia jak się tu znalazłeś w jednej chwili szedłeś przez dzielnicę portową, w następnej zrobiło się jasno przed oczami i urwał ci się film. Pod koszulą nad prawym biodrem masz dwa małe siniaki o rozstawie może jednego cala, i miejsce to ogólnie jest obolałe...

Michael Devlin
Wczoraj(?) spokojnie zszedłeś z trapu i poszedłeś poszukać jakiegoś przyzwoitego lokalu w którym łóżka nie musiałbyś dzielić z karaluchami, a potem słyszałeś jak ktoś biegnie. Tył głowy masz wyraźnie opuchnięty ale chyba cały.

Isztar
Wczoraj dotarliście do Miami, rozdzieliliście się żeby szybciej znaleźć wolne miejsce na nocleg, i jak tak chodziłaś od lokalu do lokalu ktoś cię zaatakował, pierwszy cios w głowę został trochę stłumiony przez kaptur ale następny w bok głowy skutecznie wyłączył cię z akcji

All
W pomieszczeniu jest łącznie 20 osób, w tym tylko jedna kobieta, nie posiadacie przy sobie swojego ekwipunku (zaskakujące) ani niczego co dałoby się wykryć przy przeszukaniu.
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline