Do NW.
Cytat:
To moja wina że narazie wszystko rozumiem?
|
Nie i nikt tak nie twierdzi. Ale nie musisz się oburzać jak ktoś czegoś nie rozumie. Nie może pojac że ktoś może czegos nie wiedzieć, gdy ty wiesz?
Cytat:
Dosłownie, mamy podążać do miejsca ...
|
Ale w pytaniach chodziło o to, co działo sie przed wydarzeniami z sesji - czyli skad się tam wzięliśmy i dlaczego. Na prawdę tego nie widzisz?
Cytat:
Aha, czy w jakis sposób nie uszanowałem czyjegoś sposobu gry? Prowadzimy zwykłą pogawędkę na temat sesji
|
No tak, a to:
Cytat:
No i widzisz kszyk, teraz wszystko wiadome, już po krzyku.
|
to zwyczajny pozbawiony złośliwości post o duzej wartości merytorycznej,prawda? Jaki miałes cel w pisaniu tego? Chcesz zniechecić współgraczy, albo usłyszeć "tak miałeś racje, wybacz że ośmieliłem sie zapytać"?
A tak BTW to gdzie ty tu widziłaes krzyk?
Do Niha'i
Wdzisz w sumie mógłbyś całą sprawę zamknąć w kliku zdaniach niż pisąc tak mało konkretnie. No bo przecież przymus nie równa się przymusowi. Co innego jak straż wyciągnie cię w nocy z domu, a co innego jak dostaniesz ugrzeczniony formalny list z urzędu . A to i to przymus.
A to implikuje pewne rzeczy: jesli przyciągnęła mnie tu straż, to w stajni obok nie stoi mój koń, a ja jestem solidnie wzburzony. Takie małe rzeczy, a jednak dla mnie ważne przy pisaniu posta.
Cytat:
mnie sesja nie ma być opowiedziana przed jej zagraniem.
|
Nie rozumiem, napisałeś nam coś czego nasz postacie nie wiedzą? Z tego co czytam to wszystko wydarzylo się przed i juz to wiemy będac u grubaska...
Cytat:
Do wszystkich niezadowolonych
|
Jakbym był niezadowolony to bym nie grał. Chcem tylko wyjaśnić niezrozumiałem elementy. PBF to taka forma gry ze niejasności sa nieuniknione i po to właśnie są komentarze. Nie traktuj tego jak atak na siebie bo go po prostu tutaj nie ma
P.S. jak tam maturka:P:P