Mężczyzna po raz pierwszy okazał emocje, uśmiechając się lekko. Choć trwało to ułamek sekundy, wszyscy zdążyli to zauważyć.
— Kłamstwa, kłamstwa, wszędzie kłamstwa. Chyba nikt tu nie mówi prawdy. — Milczał przez dłuższy czas. — Mogę założyć się o dwa patyki, że nikt tu nigdy nie powiedział prawdy. |