Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2016, 01:54   #15
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Obawiałem się tego pytania

Używaliśmy google docs, którego wyjątkowo nie trawię i używałem tylko dlatego, że był jedynie jeden graczy i nie zżarłby mi całego wolnego czasu

Ale dobra, niech będzie, w ramach równouprawnienia udostępniam wszystkim:

https://docs.google.com/document/d/1...GQnTwZVBw/edit

Najwyżej jeśli okaże się, że zżera to zbyt dużo czasu, to zrezygnujemu. Póki co można korzystać do prowadzenia dialogów z NPCami.

Z ogłoszeń parafialnych:

Od niedzieli się urlopuje na tydzień i będę miał dostęp do netu jedynie przez komórkę. Pewnie uda mi się wrzucić jeszcze jedną rundkę przed wyjazdem, ale niczego nie gwarantuje!

W razie czego będę jednak pewnie w stanie odpowiadać koślawo i zwięźle na pytania w komentarzach i na PW.

Pozwoliłem sobie też uzupełnić informacje o komunikacji w Znanych Światach, bo te na stronie były mocno uniwersalno-SF, nijak się miały do specyficznego settingu Gasnących Słońc i w rezultacie wprowadzały w błąd.

Cytat:
Cywilny komunikator (45f): Urządzenie komunikacyjne mieszczące się w dłoni. Pozwala na rozmowy z innymi użytkownikami podobnych urządzeń, może być narażone na próby podsłuchu. Zasięg najczęściej w obrębie jednego miasta i bliskich mu terenów. Warto jednak zauważyć, że mało kto w Znanych Światach "łazi wszędzie z komórką - czy też krótkofalówką", szlachta preferuje sztukę epistolarną i posłańców, szczególnie, że wydają im się pewniejsze od technologii, którą nie do końca rozumieją i łatwo można ją podsłuchać. Najczęściej też samym urządzeniem nie posługuje się sam szlachcic, a zaufany sługa, który nie będzie kłopotał pana w jego ważnych codziennych czynnościach, jeśli nie chodzi o osobę bliską, albo sprawę ważną - w innych przypadkach właściwszą formą jest list, posłaniec albo osobista wizyta. Częściej z takich urządzeń w codziennych operacjach korzysta Liga Kupiecka, choć przy sprawach ważnych są to raczej zaawansowane komunikatory (na które stać tylko wyższych rangą członków gildii) albo posłańcy - również ze względu na możliwość podsłuchu.

Zaawansowany komunikator (300f): Najczęściej w formie miniaturowej, nie rzucającej się w oczy słuchawki z mikrofonem. Ma znaczny zasięg (do około 1,5 tysiąca mil), bardzo mocne kodowanie, może być wykorzystany również do nasłuchu wszelkich innych radiowych sygnałów z brakującym, bądź słabym kodowaniem. Warto zauważyć, że w Znanych Światach nie istnieje żadna sieć komórkowa toteż w komunikacji między komunikatorem o niskim zasięgu i takim o wysokim, limitującym czynnikiem będzie ten pierwszy.

Do komunikacji na dalsze dystanse najczęściej wykorzystywane są stacjonarne miejskie stacje radiowe, udostępniane chętnym na różnych warunkach. Na światach, gdzie skupienie cywilizacji jest większe, mogą być między miastami położone też kable, jednak nawet wtedy rzadko jest to ogólnodostępna sieć telefoniczna, Kościół słusznie twierdzi, że pozwoliłoby to na błyskawiczny i ciężki do kontrolowania kontakt między tysiącami różnych obywateli i przez to na szerzenie się heretyckiej myśli, bądź gorzej, stworzenie sieci kontaktów i przesyłu informacji podobnej do zakazanych mass mediów.

Z innymi planetami w obrębie systemu gwiezdnego (o ile są tam jakieś kolonie i stacje) można próbówać kontaktować się z planetarnego portu gwiezdnego.

Poza system gwiezdny informacja wylecieć może tylko na pokładzie statku, który skoczy przez bramę i dostarczy ją na miejsce.
Warto zauważyć, że to powyższe i tak jest dość liberalną interpretacją settingu, są fragmenty w pewnych dodatkach, które sugerują, że poza czasami wojny, w których na komunikację udzielana jest dyspensa, na co dzień pod względem komunikacji to w ogóle jest syf i średniowiecze i informacje wędrują między miastami tylko z posłańcami i karawanami No ale cóż, przynajmniej w przypadku szlachty ma to sens. Oni chcą być wizytowani i robić wrażenie, a nie siedzieć na słuchawce
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 16-04-2016 o 03:23.
Tadeus jest offline