Akurat to się zgadza - Lewis nigdy z wojskiem nie miał nic wspólnego i biograficznie rzecz biorąc, ta jednostka jest jego pierwszym kontaktem z czymś takim jak tajne operacje. To raczej człek prawy i respektujący panujące na świecie zasady. W czasie sesji zresztą zobaczymy, jak wielokrotnie światopogląd Adriana zderzał się będzie z brutalną rzeczywistością i jak często będzie on weryfikowany, ale nie chcę spoilerować. Po prostu pytajcie go o to, co chcecie, a po pewnym czasie zobaczycie, że to, że nie do końca udziela wszystkich potrzebnych informacji, jest wytłumaczalne z punktu psychologicznego.
EDIT:
Cytat:
Lewis zakończył przemowę tak nagle, że jednostka potrzebowała dłuższej chwili, żeby uświadomić sobie, iż polityk czeka na ich komentarz.
|
Tego fragmentu także nie dodałem przypadkowo. Znowu wcześniej Impulse wzdychał nad tym, jak bardzo Lewis zmienił się od tamtego nieszczęśliwego wydarzenia.