A tam, nie ma za co dziękować. Niezależnie od tego, co robię, staram się wkładać w to całe serce
Po co czymś się zajmować, jeśli nie ma się zamiaru robić tego poważnie?
Co innego, słomiany zapał i zbytnia zależność od słów innych ludzi, ale to już taki szczegół - łatwiej jest zawrócić rzekę, niż zmienić własny charakter
Coś mnie jakoś na wylewność wzięło 8)