Cytat:
Miał wszak jeszcze spisać list pod dyktando Marty. I choć to było łatwe, to kwestia krwi Niksy do listu załączonej już łatwą kwestią nie była.
|
Mi Raaz, timeline zgubiłeś
z doca:
Cytat:
Marta przylezie przed świtem. Mapę ścieżek na bagnie przyniesie. Nasmarowaną na pergaminie w takim rodzaju, jakiego Szafraniec zwykł używać. Co trzeba, opowie i podyktuje. Widać, że koncentruje się na przekazaniu pakietu konkretnych i dokładnych info o topcach, ale Koenitza przedstawia przy tym w dobrym, choć oszczędnym świetle.
|
Dialog był zaraz po bagnach. List nasz już napisany, poprzedniej nocy, zanim się położyli wszyscy w kimę w wąwozie przed weselem. Mapka namaziana i buteleczka jest. Więc jeśli Giacomo spisał swoje, to gotowe już wszystko i czeka na pocztyliona.
Jak Jaksa chce się pokulać do miasta w boskim towrzystwie Marty, to niech poczeka moment. Gangrelka niebawem przypataje, zaparkuje (znów) Popielskiego niezdatnego do niczego koło armaty i może z rycerzem pojechać