Cytat:
Napisał abishai Proszę też w komentarzach strzelać gdzie się zamelinował ksiądz zanim wrócił do obozowiska przed świtem . A nuż traficie. |
Ta, wrócił... Marta za nim pognała do Przeworska i zgarnęła jak nie w mieście, to na drodze.
Pewnie wokół kościółka krążył, menda jedna, na fali czarodziejskiej muzyki wydobywającej bebechy duszy. Z Bogiem chciał porozmawiać, na proboszcza się poskarżyć.
Eeeh, a takie fajne inne typy miałam