Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2016, 22:47   #18
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Isztar syknęła cicho gdy się obudziła, ale nie poruszyła się i słuchała. Mężczyźni kłócili się o to który ma większego kutasa… rozbawiło ją to i zachichotałaby gdyby nie aktualna sytuacja w której była więźniem. Gniew zawrzał w niej, ale został szybko zduszony. Nie był to czas na szał. Czas krwi i czas miecza miał nadejść, ale teraz był czas myślenia.
Rozsiadła się przy ścianie na tyle wygodnie na ile mogła i dalej słuchała, nie dając po sobie poznać, że należy jednak do tego wyszego sortu śmiertelników spośród obcenych.
Rozejrzała się uważnie wokół i zmartwiła się gdy nigdzie nie mogła dostrzec znajomej mordy. To nie wróżyło wcale dobrze, ale może tak miało się stać? Ostatnio jej życie ogarnęła niemiła jej sercu stagnacja. W zasadzie pytanie które obijało jej się w głowie zostało już zadane przez kłócących się samców. Czy to piracka krypa, czy handlarze niewolników?

Na razie nie zamierzała się odzywać. Fakt był faktem, że szarża z pięściami na uzbrojonych, gotowych na opór porywaczy, zdecydowanie nie jest najlepszym pomysłem. Na razie postanowiła pozwolić wszystkim wokół wyjść z założeń jakie zawsze pojawiają gdy widzi się tak drobną kobietkę o posturze nieco niedożywionej nastolatki… “bezbronna, niegroźna istotka”. Już nie raz wykorzystała to założenie i obserwowała to niedowierzanie w gasnących oczach…
Ale na razie, po prostu, nie rzucała się w oczy.
 
Arvelus jest offline