Wątek: Księga Aronaxa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2007, 19:05   #90
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Katrina
Okno wychodziło na podwórko za karczmą. Przy wychodku stały krasnoludy i o czymś rozmawiały, nie potrafisz rozpoznać języka. Jakbyś zaczepiła linę powinnaś dać radę zejść na dół.

Barthomeo
Wampir unikał Twoich ciosów, jednak jeden z nich go dosięgną. Wampir widocznie się zdenerwował. Wojownik skrócił dystans i chwycił za trzonek kosy. Chciał Ciebie uderzyć w twarz jednak odchyleniem głowy do tyłu uniknąłeś ciosu.

Arklem
Minąłeś starą bramę i popękany marmurowy mur. Zwykły śmiertelnik przeraził by się. Ale Ciebie to nie rusza. Otacza Ciebie masa nagrobków i zarośniętych grobów. Przed Tobą stoi stary grobowiec. Chcesz podejść bliżej jednak zauważasz dwa cienie odwrócone od Ciebie plecami. Stał od Ciebie po lewej na odległość którą mógłbyś przebiec w 10sekund. Nagle nadepnąłeś na coś. Tym czymś okazała się klatka piersiowa człowieka. Dwa cienie odwróciły się do Ciebie. Widzisz teraz, że są to strzygonie.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline