Widząc przerażone zwierzęta szybko zaczął uspokajać najbliższe sobie. Cała sytuacja zdawała się mówić: Nic nie zarobimy na tej karawanie. Gdy tylko udało się lekko uspokoić zwierzęta, Tav'ban sięgnął na plecy po swój stary karabin laserowy przez którego lunetę próbował dostrzec co się dokładnie dzieje. |