Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2016, 23:48   #21
Krakov
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Dzikus patrzył jej w oczy. Tym paskudnym, zimnym wzrokiem, nie wyrażającym absolutnie niczego. Czuła się nieswojo nawet, pomimo krępujących go więzów. W końcu, ku jej zaskoczeniu odezwał się. Głos miał twardy, ale spokojny. Mówił powoli, jak osoba, która uczy się obcego języka i bardzo się stara prawidłowo wymawiać każde słowo.

- Tylko blizny duszy dają hańbę.

Po tych słowach przyjął łyżkę strawy, jaką podsunęła mu do ust i dalej się w nią wpatrywał, przeżuwając niespiesznie kawałek mięsa. Czasem tylko łypał wzrokiem na boki, gdy zobaczył lub usłyszał jakieś poruszenie w obozie.

Nagle dotarło do niej, co jest w nim takiego dziwnego. Nie chodziło bynajmniej o jego groźną postawę dzikiego zwierzęcia, czy aurę tajemniczości. Za maską milczenia i chłodu krył się absolutny spokój. Ten człowiek zdawał się w ogóle nie bać o swój los. Jakby nie docierało do niego, że jest zamknięty w klatce i zdany na łaskę nieprzyjaciół. Nie był przygnębiony, ani wściekły na porywaczy. Po prostu siedział naprzeciw niej udając, że wszystko wokół jest najnormalniejsze w świecie. Drewniana skrzynia, więzy wżynające się w skórę, obca kobieta, którą zmuszono, by go karmiła.

Przełykając kolejną porcję strawy, Shira wsłuchała się w odgłosy za swoimi plecami. Rozmowy przy ognisku nie ustawały, choć zdawały się cichsze niż wcześniej. Udało jej się rozpoznać tylko kilka słów kobiety, a i to tylko dlatego, że mówiła tym swoim brzydkim, podniesionym tonem. Najwyraźniej decydowała którzy z jej podkomendnych mają jako pierwsi objąć wartę.
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline