Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2016, 21:35   #171
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Mikołaj przyglądał się z boku zabiegom jakim Connor poddawał Bruce'a. Nie ufał temu co widział i nie miał zamiaru przekonać się na własnej skórze czy jego obawy były słuszne czy nie.

Na wieści o wizjach mężczyzny o jaskini Mikołaj zareagował dość chłodno, choć musiał przyznać mu jedno. Była to jedyna wskazówka jaką mieli. Jeśli to faktycznie był Bruce to mógł widzieć więcej niż oni, podczas gdy był... no właśnie, był gdzie? Przecież widzieli jak monstrum go rozpaćkało na kąski, a teraz stał sobie tutaj, jak gdyby nigdy nic.

Jaskinia, może faktycznie był to dobry trop? Niezależnie od wszystkiego była to jedyna poszlaka jaką trójka mężczyzn miała w tej chwili.

Mikołaj obrócił się jako pierwszy, zmrużył oczy, jakby miało mu to pomóc przejrzeć przez gęstą mgłę i dym. Drżenie ziemi i odgłosy nie zapowiadały nic dobrego, a słowa Connora utwierdziły go w tym przekonaniu.

-Nie zamierzam się z tym kłócić. Jazda! - ponaglił Bruca skinieniem ręki i upewnił się, że wszyscy ruszyli w głąb lasu, byle dalej od przeklętej polany i stwora, który najwyraźniej się przebudził.
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)
Lomir jest offline