Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2007, 10:49   #97
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Nie wiem czy się ze mną zgodzisz Van, ale moim zdaniem powinniśmy coś zrobić z tą sesją żeby zaczęła żyć, bo na razie przez brak dwójki graczy strasznie się ukisiła. Poniżej kilka moich propozycji, ale decyzja oczywiście należy do Ciebie.

1. Jeżeli Nami nie chce grać to trzeba zwerbować kogoś do tej sesji na jej miejsce. Kogoś kto zeche poprowadzić ta postać dalej. Postać jest ciekawa więc myślę, że ktoś się znajdzie. W sumie dziwię się, że Nami porzuciła ją, ale trudno, jej wybór.

2. A jeżeli nie to zabij tą postać, wtedy Aslain nie będzie miał co szukać wśród żywych, jego plany na życie legną w gruzach i chętnie dołący do grupy, która jego zdaniem poszła na pewną śmierć. Może tam odnajdzie swoje przeznaczenie - zabijając wrogów ludzi dla boga śmierci, skoro bogini życia odrzuciła jego ofiarę.

3. Znacznie łatwiej będzie Ci dołączyć kilku poszukiwaczy do grupy Alvariego, dopóki postacie nie weszły jeszcze do podziemi. Ktoś tam się mógł zawsze przyszwędać w międzyczasie.


Prowadzenie w dwuosobowej grupie jednej z postaci (w tym przypadku Lamai) przez MG ma średni sens. Chyba nie muszę argumentować dlaczego tak uważam, myślę że to oczywiste. Poczekam na rozwiązanie tego impasu.

Co planujesz Van i na kiedy?

Ps. Herbatka co o tym sądzisz?
 
Lorn jest offline