No i dotarliśmy do szczęśliwego finału. Mira, celną salwą zatopiła ostatni z moich okrętów. Tak, chodzi o
Statki, Łupy, Kościotrupy. Piracka gra, której pojawienia się oczekiwałem z niecierpliwością. Ostatecznie pojawiła się z półrocznym opóźnieniem... W ramach rekompensaty wydano ją (przynajmniej pierwszą edycję) w takiej samej wersji jak na rynek amerykański - z metalowymi pieniążkami. I to jest niewątpliwie świetne. A co do samej gry... troszkę zawiodła oczekiwania. Niby masz swój statek, który rozbudowujesz o kolejne fragmenty kadłuba, maszty, działa, ładownie i chomiki (większe ładownie). Niby masz załogantów. Niby jest kasa, towary, ulepszeniaNiby jesteś piratem - co samo w sobie jest zawsze fajne. A jednak poziom losowości czasami wręcz boli. Kostki, widoczne na zdjęciu symbolizują nasze okręty i jednostki neutralne. Na początku każdej rundy aktualny herszt wrzuca je wszystkie to pudła (będącego morzem). Ten rzut zaś przesądza nie tylko wpływa na akcje statków, ale i ich położenie względem siebie. Może to brzmi fajnie, ale w praktyce często okazuje się, że twoje statki lądują gdzieś daleko od centrum wydarzeń, a przez to nie postrzelasz sobie do nikogo...
Punktacja: Adr: 12pkt
Mira: 6pkt
Baczy: 2pkt
Wila: 2pkt
Ardel: 2pkt
Lomir: 2pkt
MTM: 1pkt
Dziękuję wszystkim za udział. Gratulacje (
i reputki!) zbiera
Adr za druzgocące zwycięstwo. Swoje drugie miejsce w ostatnim starciu ugruntowała
Mira. Natomiast Baczy, Wila, Ardel i Lomir muszą się bardzo mocno przytulić, by się razem zmieścić na trzecim stopniu podium. Dziękuję również MTM-owi, za wzięcie udziału (choć musiałem go długo namawiać).
Dziękuję wszystkim i do zobaczenia w następnej edycji