Annis spojrzeniem odprowadziła biegnącego Ragnara. -Tak, ruszajmy, nie mamy czasu do stracenia. Oby Bogini dodała nam siły w tej walce. Rzekłszy to ruszyła biegiem w stronę wieży.
Nie interesowało ją teraz nic poza obroną jej rodzinnego zamku i ludzi którzy w nim mieszkali. Jako ich Pani miała obowiązek ich chronić, tak samo jak oni ją.
Otworzyła drzwi do wieży.
Dziesiątka wojów znajdująca się w tym pomieszczeniu obrzuciło swą panią czujnym spojrzeniem, podobnie jak wchodzącego za nią Gastona.
Stanęła pod ściana pomieszczenia, by mieć dobry widok na to co zapewne niedługo wychynie spod klapy, tak by móc sprawnie do tego strzelać, jednocześnie nie wchodząc w drogę miecznikom ni topornikom.
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Ostatnio edytowane przez Lhianann : 07-05-2007 o 14:31.
|