Witam.
Melody i Orest niestety nie przetrwali selekcji kościano-fabularnej. Z tego też powodu poszli w piach [life is brutal, etc, etc].
Na poważnie zaś... Marne rzuty, brak wsparcia drużyny (Orest), rany które otrzymali, bycie Głodnym. Niestety te drobne szczegóły, zebrane w jednym garnuszku, sprawiły że postacie wylądowały tam, a nie gdzie indziej. Ślicznie dziękuję za grę. Było wesoło, szalenie i (na koniec) zabójczo.
Ci, którzy wciąż zipią - powodzenia, bo się przyda. BARDZO.
Pozdrawiam.
G W
__________________ “Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.” |