Ciężko się nie zgodzić, że
Vampire Knight to taka seria dla fangirlsów, które skaczą, piszczą i rysują serduszka po plakatach... Przynajmniej w większości
No ale samo VK nie było stworzone tylko dla mroku, a miał to być taki romansik, więc swoją rolę zapewne spełnia.
Shiki zaś nie powala na kolana, ale nie jest złe. W mojej ocenie to takie 7/10 i można z ciekawości obejrzeć, tym bardziej, że to jest krótka seria (22 odcinki to naprawdę niewiele jak się tak pomyśli o tasiemcach).
W tym anime jedyne co mi się nie podobało to przedstawienie ludzi jako "tych złych", było to dla mnie bardzo mocno nacechowane i w mojej opinii wyszło z tego, że to ludzie są największymi potworami. Wampiry to biedne istoty były :P
Podobała mi się krwawość, bo ja lubię takie ketchupowe klimaty
Tryskało wszędzie, jak popcorn w mikrofali, cudowne.