Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2016, 10:56   #5
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Girlaen odrzuciła do tyłu, sięgający jej prawie do pasa, rudobrązowy warkocz i z rozbawieniem popatrzyła na but, który upadł u jej stóp mijając głowę tylko dzięki refleksowi półelfki. Sir Elvin podniósł go pospiesznie, by pewnie potem, z rycerską galanterią, oddać go właścicielce wraz z resztą zagubionych przez nią rzeczy, nie po raz pierwszy podczas tej wyprawy.
- Niezła sztuczka! - Zawołała do słodkiej niziołki unoszącej się w powietrzu z wyraźną radością. - Nie wiem po co się męczysz z chodzeniem skoro potrafisz coś takiego! Możesz zabrać moją linę i przyczepić ją do czegoś na górze? Tak będzie się wspinać łatwiej tym co nie mają skrzydeł.

Potem przypomniała sobie o niesamowitym roztrzepaniu Luny i zawołała jeszcze z rozbawieniem słyszalnym nie tylko w głosie, ale także widocznym wyraźnie w intensywnie zielonych oczach:
- Tylko przywiąż solidnie i sprawdź dwa razy. - Niezależnie od tego co zrobi niziołka i tak miała zamiar dobrze sprawdzić mocowanie zanim powierzy mu swoje członki. Lubiła je wszystkie i nie miała ochoty narażać ich na niepotrzebne uszkodzenia.

Mimo wątpliwości co do odpowiedzialności Luny Girlaen naprawdę szczerze polubiła maleńką kobietkę. Sympatię wzbudzili w niej także dwaj inni towarzysze podróży, którzy w przeciwieństwie do większości pozostałych członków karawany, nie traktowali jej jak odmieńca z powodu innego kształtu uszu lub przedmiotu niezdrowego pożądania.
Nie jeden raz w czasie tej podróży miała wątpliwości czy przyłączenie się do karawany było dobrym pomysłem. Z drugiej strony skoro miała ochotę przeżywać przygody zawsze było lepiej robić to w towarzystwie. Samotność była smutna i zdecydowanie za bardzo niebezpieczna, w tym pełnym niespodzianek, niekoniecznie pozytywnych, świecie.
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 07-05-2016 o 10:59.
Eleanor jest offline