Wszyscy razem i każdy z osobna zostaliście porwani w niewolę. Większość z was pamięta to jakoś tak: podróż gościńcem w stronę rodzinnej wioski, człapanie do domu po nocny spędzonej w karczmie, droga po wodę ze strumienia czy studni. Nagle coś zaszeleściło w krzakach, ktoś uderzył cię w tył głowy i wszystko stało się czarne.
Gdy się obudziliście, byliście w ciemnej, ciasnej i śmierdzącej ładowni pirackiego okrętu. Wasze nadgarstki są przytwierdzone kajdanami do solidnej, długiej beli, przy której w szeregu przymocowani są podobni wam - niewolnicy. Około czterdziestu ludzi. Niektórych chyba znacie z widzenia, inni sądząc po akcencie muszą pochodzić z jakiś innych stron. Jesteście chorzy, od uderzenia w głowę, od kołysania się łodzi, od obrzydliwego kleiku którym piraci czasami was karmili. W końcu, jesteście chorzy, od ponurej świadomości, że zmierzacie do jednego z portów handlarzy niewolników i nigdy już nie zobaczycie rodzinnych stron. Wiele kobiet szlocha, kilku mężczyzn zresztą też, z pokładu zaś dochodzą bardziej przeraźliwe, niewieście wrzaski oraz męski rechot.
Klucze do waszych kajdan wiszą na prawo, obok włazu, mniej niż jakieś dwa metry od jednego z was. Równie dobrze, to mogły by być dwie mile… O co tu chodzi?
Wcielacie się w młodych ludzi którzy gwałtem zostali pojmani w niewolę. Nie jesteście wojownikami czy czarodziejami, jesteście wieśniakami albo drobnomieszczanami. Może umiecie polować albo dobrze się bić na wiejskiej potańcówce (albo tańczyć). Może umiecie złożyć złamaną rękę. Ale na pewno nie jesteście jakimiś poszukiwaczami przygód. Przynajmniej jeszcze nie.
Jaki jest cel?
Zazwyczaj kiedy zaczyna się grę ma się 1 poziom, czyli miało się teoretycznie już jakieś doświadczenie w profecji jaką się wykonuje. Przecież wojownik jakoś musiał nauczyć się walczyć, czarodziej czarować. Wtedy przeważnie tworzycie historie postaci i opisujecie jak to było - wasze backstory. Ta rozgrywka jest przeznaczona by stworzyć właśnie to backstory, wasz poziom to 0 i będziecie grać by wskoczyć na 1.
Dlaczego 18+?
Bo pisanie 25+ nie ma sensu.
Gdzie to jest?
Nie ma dla was za dużego znaczenia, aczkolwiek jest to Faerun (w dość ponurej, brutalnej interpretacji) przed czasem kłopotów (mogę podać dokładne daty i miejsca jeśli ktoś chce, ale nie chce straszyć mniej obeznanych masą informacji, chcę by wasza historia dopiero powstawała, wasze postacie za dużo o świecie nie wiedzą) a mechanika której ja używam to dnd5
Jak stworzyć postać? Cytat:
1) Wybrać rasę (podrasę jak ktoś chce): człowiek, półelf, półork, elf, gnom, krasnolud, niziołek i płeć (rasa może wpłynąć na atrybuty itp)
2) Określić wiek, wzrost, wagę.
3) Opisać wygląd fizyczny, załączyć też grafikę przedstawiającą awatar postaci.
4) Przypisać liczby 8, 10, 10, 10, 12, 14 do atrybutów (Siła, Zręczność, Wytrzymałość, Intelekt, Roztropność, Charyzma)
5) Wybrać jeden talent spośród: atletyka, akrobatyka, skradanie się, historia, dochodzenie, natura, religia, postępowanie ze zwierzętami, intuicja, medycyna, percepcja, sztuka przetrwania, oszustwo, zastraszanie, występy, przekonywanie.
Opcjonalnie: Opisać kim postać jest, co robiła w życiu zanim ją schwytano.
|
Dlaczego nie wybieramy klasy/profecji czy charakteru?
Bo ich nie macie, wasze wybory w trakcie gry określą jaki charakter i klasę zdobędziecie (jeśli dożyjecie).
Co z ekwipunkiem?
Jeśli wypadnie mi 20 na k20, łachmany zakrywają więcej niż tułów i genitalia.
Jak wysłać postać?
wysłać mi ją na pw.
Jak często trzeba odpisywać?
Nie rzadziej niż co trzy dni. Jeśli ktoś, bez zgłoszenia nieobecności zaniedba postać na dłuższy czas, zacznę sam jej używać. Jak mi się już to znudzi i gracza wciąż nie będzie, pewnie ją zabiję.
Kiedy to się zacznie?
Jak ktoś się zgłosi. Najwcześniej jutro (9.5.2016) Jak do połowy przyszłego tygodnia zgłosi się jedna osoba, zaczne dla niej. Jak się nikt nie zgłosi, będę sobie czekał, czekał, czekał...
Ilu graczy?
Co najmniej jeden, najlepiej sześciu.
Czy można dołączyć potem?
Do pewnego momentu tak, toteż rekrutacja jest otwarta do odwołania.
Dziękuję za uwagę
Amon