Amon, nie ma znaczenia - jak chcecie zdobywać doświadczenie nie penetrując lochów, jaskiń czy ogólnie nie ruszając się ze Strażnicy?
Powrót do strażnicy niewiele by dawał - o ile nie zrekrutowalibyście magów z zaklęciami jakimiś. Grupa złożona w większości z wojowników musi walczyć.
A rzuty.....gram też w bitewniaki, w WFB np.wymyślasz build, mierzysz, przesuwasz modele, a potem seria jedynek, łapiesz się za łeb i masz ochotę zjeść cały komplet kości. Bad rolling to jest norma - a zasady trzeba opanować, robić akcje, stosować manewry - tyle. Hassan sam jest sobie winien - dał się klocek przepchnąć chuderlawej piz....e o posturze elfa. Miał szansę ją zdjąć i jeszcze przeżyć - to by była dopiero opowieść w strażnicy!
Jedną harpię macie prawie na dechach. Druga....