Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2007, 02:36   #132
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Potezny piorun wystrzelil z dloni K'verth'a mieszajac sie z podmuchem wiatru wyslanym przez Teka. Magiczny pocisk uderzyl w piers Keomy. W miedzyczasie wszyscy atakujacy zostali odepchnieci magiczna moca przez Hammertima, ktory rowniez wlaczyl sie do walki uzywajac swojej snajperki. Keoma zachwial sie. Wygladal przez chwile jakby znow mial zaatakowac gdy kula dosiegla jego piers. To bylo najwyrazniej juz za duzo dla tego niezwyklego mezczyzny. Pokonany lezal na trawie ciezko dyszac. Z jego ciala wydobyl sie czarny dym, ktory niczym waz podpelzl do klaty i wnikanl w ktoras z szczelin. Dziewczynka przestala wirowac z gracja ladujac na ziemi. Cala okolica az iskrzyla od magii. Niedzy zdzblami trawy przeskakiwaly wielobarwne iskierki. Unosila sie tez delikatna mgielka w zloto czarnym kolorze. Zapanowala cisza.
- Przyjaciel umiera. Nie pomoge.
Glos Ninerl zabrzmial smutno i niemal placzliwie. Dziewczynka podeszla do Keomy i odgarnla mu wlosy z czola. W waszych glowach zabrzmial ponownie jej glos.
- Ten wojownik przeprasza was za wszystko. Jego umysl nie byl dosc potezny aby oprzec sie memu ojcu. Teraz odchodzi. Prosi abyscie mu wybaczyli. Wybaczycie?
Madre oczy o niezwyklym zlocistym kolorze spoczely na kazdym z was.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline