Ah ten sandbox. Delberz zapowiada się ciekawie, bo survival w klimatach apokalipsy (a na taką wygląda sesja o Wolfenburgu) jest już troszkę oklepany.
Podsunę pomysł: grupka, której praca raczej nie pasuje prawu imperialnemu wikła się w porachunki możnych rodzin w mieście X, muszą przetrwać przy okazji tworzą własną organizacje przestępczą. |