Cialo Keomy spoczywalo w objeciach drobnej dziwczynki. Powoli wokol niego zaczely sie zbierac wielobarwne iskierki. Wnikaly w cialo zmarlego mezczyzny. Bylo ich cora wiecej i wiecej. W pewnym momencie Keoma znikl. Stalo sie to tak nagle, ze lekwo zauwazyliscie moment w ktorym jego cialo stalo sie niewidzialne. Iskry otaczajace poprzednio cialo, otoczyly teraz dzieczynke wnikajac w nia. Czesc z nich jednak poszybowala w gore tworzac teczowa spirale. Ostatnia znikla wam wreszcie z widoku. Dziewczynka odezwala sie.
- Kim jestescie?
Dodatkowo w waszych glowach rozlegl sie ponownie jej glosik.
- Dlaczego przybyliscie w to miejsce i co uczyniliscie takiego, ze sam Balr sie wami zainteresowal?
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |