@Wszyscy
- Szykuje mi się wyjazdowy tydzień, poczynając od weekendu. Do tego nie mam pojęcia jak będzie sprawa z netem wyglądała. Więc mogę być normalnie, mogę czasem być a może mnie w ogóle nie być na forum i okolicach. Powinno mi się unormować w pt za tydzień (27.V).
---
- Ok, post jest. Termin następnej tury znów do czw do północy czyli do 26.V. Z tym, że z moim współudziałem to jw. czyli jeśli mnie nie będzie po prostu odpiszcie samodzielnie do mojego posta.
PD:
- Wszyscy którzy popisali posty dostajecie po 10 PD.
Omówienie:
@Wszyscy
- Jest ok południa. Dzień pogodny i gorący. Temperatura to ok 25 - 30*C więc gorąco ale nie tak bardzo jakby mogło być. Wewnątrz budynków jest zauważalnie chłodniej. Miasto częściowo zamiera w ten największy upał jaki się zazwyczaj właśnie o tej porze zaczyna.
- Noto i Stalowy, dogadajcie się kto ma brykę. Od biedy Alejandra z Wichrem daliby radę podrzucić jedno i drugie i wrócić do bazy. Bianca właściwie ma rzut beretem od Ratusza więc może się przejść jeśli chce to coś jak 10 - 20 min marszu. Na peryferia to już z buta parę godzin by było. Ale chciałbym wiedzieć konkretnie gdzie jest bryka. Jak nie dostanę konkretu uznam, że jest w bazie.
@Komisariat
- Tristan, Butch i Scott dojechali bez przeszkód. Po drodze ktoś ich z jakiegoś domu obrzucił kamieniami ale nic się nikomu nie stało. Dzień jak co dzień w Ruinach
- Przed komisariatem stoi sporo pojazdów. Parking jest dozorowany przez stróża w przy wjeździe. Są też psy choć w dzień w budach. Ze dwa samochody, w tym ten hummer, prawie na pewno stały przed Ratuszem rano.
- Wewnątrz ruch jak co dzień. Dopiero na wyższych petrach przy biurze Hancock'a jest ciaśniej. Trójka jakich żołnierzopodobnych typów właśnie wyszła z biura szeryfa ok tuzina osób czeka nadal pod drzwiami.
- Ponieważ nie wiem jak będzie z moim udziałem w tej turze to na wszelki wypadek rozpiszcie już tak z grubsza z jaką sprawą przychodzicie do szeryfa i o co kaman a nie, ze dwa zdania na wstęp. Możecie opisac jak wchodzicie do środka, siadacie no i zaczynacie gadkę.
@Sanaka Center
- Na dzisiejsze normy to ten hotel jest zapuszczony, zakurzony i obdrapany tu czy tam
Ale na realia gry lokal z wyższej półki, całkiem wypucowany, schludny, z czystymi pracownikami w czystych ubraniach no i ten chłod wentylacji i klimy a fontanna to w ogóle czad na całe city
- Bianca wygląda jak wygląda czyli przeszła wstepną selekcję portiera. Po holu, fontannie, recepcji i tej ogólnie dostepnej "dla publiczności" częsci parteru można łazić i zwiedzać dosć swobodnie o ile się zachowuje odpowiednio. Wygląda jak pi x oko hol w dzisiejszych hotelach czyli jest gdzie usiąść, poczekać, pogadać czy cóś w ten deseń.
- No jeden z najważniejszcych ludzi w mieście jest z lekka bizi. Przynajmniej jak się gada ogólnikami, że chciałoby się z nim spotkać i umówić czyli jak się wchodzi z ulicy i chce się widzieć z szefem. Więc możesz traktować odpowiedź laski jako taką standardową na takie okazje. Jak chcesz ugadać coś więcej to pokombinuj z gadką czy czymśtam. Dużo łatwiej jest się umówić z którymś z pomniejszych boss'ów Sanaki, prawie na pewno skoro ogłosił nagrodę ktoś się tym zajmuje. Ale to już sam posteruj swoją hirołsówą.
@Sklep
- Sam sobie zdecyduj jak się dostałeś do sklepu z centrum. Farmer w razie czego mógł podrzucić Młynarza prawie pod sklep albo tylko kawałek od placu. Jak się dogadasz z Noto co do fury nawet furą mogli go towarzysze podwieźć.
- Sklep wygląda pi x oko jak powinien wyglądać. Karawaniarz również. Wygląda na to, że jest w trakcie załatwiania interesu z jakimiś dostawcami. Na wozie jest on i jeden gadający z nim koleś. Trzech pracowników Max'a czeka tak samo jak dwóch obcych.
- Ponieważ właśnie nie wiem jak z moim netem będzie przedstaw swoją sprawę Karawaniarzowi z czym przychodzisz.
---
Edyta:
- Częściowo pouzupełniałem Wam panele. Sprawdźcie czy jest ok. Nie będzie płaczu i lamentu uznam, że jest ok.