Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2016, 17:43   #111
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Poszukiwacz wysłuchał propozycji Jacka. Nic nie odpowiedział, ale ruszył korytarzem do miejsca w którym zostawił droida. Gdy po kilkudziesięciu sekundach byli już przy artyście Kehil spróbował uruchomić spawarkę droida. Może, gdyby siedział spokojnie w warsztacie w skupieniu to poszłoby to bezproblemowo. Tutaj, w statku który w każdej chwili mógł się rozlecieć, przy braku grawitacji, wiedza Miraluki wydała mu się mniej niż średnia.

- Może odpalisz tę spawarkę, a ja będę strzelał z lasera? Gdzie konkretnie? Tutaj? - wskazał dłońmi, ułożonymi w pozycję typową dla celowania z karabinu, wprost na Viktora. Tak naprawdę liczył na to, że przerażony artysta choć na chwilę się uspokoi. Większość ludzi na myśl o celujących w nich karabinem niewidomych się dość mocno uspokajała.

W końcu, gdy już byli gotowi Kehil przysunął się możliwie blisko Viktora i chwycił go. Leżeli tak w ścisku i czekali, aż Lumber poradzi sobie z tym wszystkim co blokowało artystę. Plan był prosty. Trochę poluzować konstrukcję i liczyć na to, że sprawność niewidomego poszukiwacza pozwoli na wyswobodzenie Viktora.

A jeżeli się nie da... cóż, zawsze można roznieść wszystko mocą i zamknąć oczy w nadziei, że nie uszkodzi się czaszki rannego bądź poszycia statku.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline