Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2016, 20:24   #43
Tildan
Bellis perennis
 
Tildan's Avatar
 
Reputacja: 1 Tildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputację
Bezczelność kupca wręcz wprawiła ją w podziw. Nie dość, że koloryzował jak najęty, to jeszcze prawie wyciągnął łapsko po leżący na stole podarek, choć nikt mu go nie oferował. Pożądliwość wyzierała mu z oczu. Ale jeśli sądził, że pozwoli mu na pospolite skórołupstwo wobec mnichów, to srodze się pomylił.
Lewą dłoń oparła na rękojeści sztyletu, a palce prawej przesunęła powoli po futerkach, jakby umyślnie chcąc podkreślić ich miękkość i puszystość. Potem spojrzała wprost na mężczyznę.

- Widzę kupcze, że karczmarz miał rację. Najwyraźniej masz kłopoty z wyceną towaru. – rzuciła twardo. - A i z geografią u Ciebie nie najlepiej. Największe miasto, Ober, leży 5 dni drogi stąd – no chyba, że podróżuje się wyjątkowo powolnymi wołami. – ciągnęła tonem towarzyskiej pogawędki. - Zaś cztery dni drogi na wschód od Zębatych Rozstai znajdziesz miasto Colzart, pospolicie Świerzopą zwane. Zaprzeszłej wiosny założył je na swoich ziemiach graf Redvein, sprowadziwszy osadników aż z Vermeeren. Jest tam gildia handlowa, tartak, bank, a nawet schola prymarna. Winiarni i miejsc rozpusty pełnych dusz zbłąkanych, też tam nie brakuje. Tam właśnie zmierzałem, gdy los mnie tu przywiódł.- Znienacka wyjęła nóż i położyła go na blacie tuż przed sobą. Światło zalśniło na gładkim ostrzu z wypukłą pół-zwierzęcą, pół-ludzką postacią u nasady. - I wiesz co, kupcze? – mówiła dalej. – Skupuje tam futra pewien Szkot, Eachin McDuff , kutwa i chciwiec pierwszej wody. Ale nawet on nie odważyłby się zaproponować za te skóry mniej niż 100 sztuk srebra, a po potargowaniu ceny wysupłałby drugie tyle, przekonany, że zrobił dobry interes.

Jej głos znów nabrał twardych tonów. Wygląd mężczyzny wciąż przywoływał przykre wspomnienia, a zapach jedzenia, drażniący pusty żołądek, wcale nie poprawiał jej humoru.
 
__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.
Tildan jest offline