Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-05-2016, 22:17   #7
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Jason ukazał się przy włazie w kilka chwil. Pomógł przemarzniętej i poobijanej Tamarze wyjść, w zasadzie sam ją wyciągnął.
Już ok Mara, już ok… - powtarzał, trzymając ją na rękach. Przeniósł ją do samochodu i położył ostrożnie na tylnym siedzeniu.

Oceniając swój stan Tamara zrozumiała, że raczej nie ma żadnych złamań. Jest sporo stłuczeń, masa płytkich zadrapań, kilka zacięć, głównie na plecach i szyi. Ma zdarte kolana, łokcie, przeguby i kostki. Żadna rana jednak nie krwawi. Leżąc na siedzeniu auta najbardziej doskwiera jej zimno i suchość w gardle.

Jason jest zdenerwowany, nerwowo stuka palcem w kierownicę, rozgląda się co chwilę. Co raz zerka we wsteczne lusterko by zobaczyć jak się czujesz. Stara się na ciebie nie naciskać jednak zadaje ostrożnie pytania.

- Tara, kto to zrobił?

...
- Co się tam stało?

...
- Czekałem w klubie w pewnym momencie GPS pokazał, że opuszczasz lokal, wybiegłem cię szukać.

...
- Ktoś chciał cię porwać?

...
- Czy…? - zaczął, zerkając na jej podartą sukienkę.
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

Ostatnio edytowane przez Amon : 25-05-2016 o 22:20.
Amon jest offline