Czemu wy w ogóle rozważacie zabicie tych ludzi? Po co? Potem będą nas straże ścigać i o glejcie możemy zapomnieć. Dziad to może jeszcze na śmierć zasłużył, chociaż chyba szalony i przerażony. A co do dziewczyny to Gilgo nie da jej zrobić krzywdy (będziecie musieli go zabić), w końcu chaotyczny dobry. Wszystko idzie w kierunku pokojowego załatwienia sprawy.
Ps. Jeśli dziewka wystrzeli to zmienię nastawienie co do niej. Jak coś to gnom siedzi cicho skulony za stertą drewna i w złorzeczy pod nosem ale łuk ma w pogotowiu.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |