Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2016, 21:20   #423
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Bimbromanta spojrzał na Miguela. Ryszard też się odwrócił do Meksykańca.
- Te Miguel! Odpierdol się ode mnie. Naprawiłem ci tego cholernego disc-mana, a ty mnie tutaj obrażasz. - zawołał Ryszard.
- Rysiek, spokojnie. - Bimbromanta spróbował uspokoić Ryszarda.
- Chuja kurna... człowiek się tutaj stara pomóc kumplom, a cię ciapaty meks próbuje wydymać. I to jeszcze cudzym karabinem.
- Ej ej ej... to ja tutaj powinienem mu inwektywami sypać, a nie ty.
- Jestem starszy! Więcej szacunku, gówniarzu!
- Te... pij nie pierdol, stary capie.
- odgryzł się Bimbromanta i zwrócił do reszty - Uprzedzam tylko lojalnie, że chciałbym, aby ci którzy ze mną pójdą pomogli mi odbić córkę z rąk zwyrola. Mogą też sobie pójść w cholerę, ale wtedy jesteście zdani na własne siły. Zakładam, że skoro przyszły ja się z wami kumpluje to znaczy, że jesteście w porządku.
 
Stalowy jest offline