- Z całym szacunkiem, ale tak pracować nie będziemy - odparł spokojnie Bernard - Musimy wiedzieć co i jak zostało ukradzione, bez tego nasza praca będzie trudna jeśli nie niemożliwa. Nie wiemy też na sto procent kto ukradł ten przedmiot, chyba, że ma pan jakieś niezbite dowody. Rozumiem, że może pan mieć bardzo... osobisty stosunek do własnego skarbca, ale tak po ludzku utrudnia nam pan robotę - wyjaśnił wilkołak. |