Więc z mojej strony też do zobaczenia. Mam nadzieję, że owe spore wykruszenie nie spowoduje odwołania sesji i znajdzie jakiś logiczne odzwierciedlenie w fabule. :/ Pewnie polecą masowe zwolnienia i, o zgrozo, więcej narzekania Lewisa na swój los...
No, ale ja już nie narzekam, połamania nóg, Lifeless.
Kiedy możemy spodziewać się następnego odpisu? (Podczas którego i tak się wynudzę z powodu tego zapasu, przeszarżowaliśmy wtedy. XD)