Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2016, 17:59   #28
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Choć Shira uważała się za mało strachliwą osobę, dreszcz przeszedł jej po plecach, gdy zobaczyła wyrwę w wozie i wyobraziła sobie szpony i zębiska, które musiały ją zrobić. Na dodatek ze wspomnień przypłynęły wizje straszliwych potworów półludzi-półwilków, o których opowiadały małym księżniczkom niańki, gdy te nie chciały spać.

Stara niania Heatta mówiła, że w jej rodzinnej wiosce, gdy była mała, taki właśnie stwór porwał jej siostrzyczkę - niespełna roczną dziewuszkę. Podobno widziano jak potwór biegł do lasu. Miał ludzki kształt, ale poruszał się na czterech kończynach i trzymał w zębach zawiniątko z niemowlakiem. Zaś po 3 dniach poszukiwań podczas pańskiego polowania znaleziono... sam koc, którym otulona była kruszyna.

Czy Danaekeshar mógł być jednym z takich potworów? A może to nie on zrobił wyrwę, tylko został złapany przez coś strasznego z puszczy? Dlaczego jednak nic nie słyszała? Dziwne, że nawet się nie obudziła...

Mętlik w głowie Shiry narastał, a na dodatek było jej po prostu zimno. Chęć ogrzania się zwyciężyła nawet strach przed potwornościami, które prawdopodobnie rozegrały się w obozie. A może nic się tu nie wydarzyło? W końcu nikogo nie zobaczyła, wyglądając przez szpary w deskach. Może jej strażnicy żyli, tylko ruszyli za zbiegłym więźniem? W takim razie to mogła być jej szansa.

Dziewczynie ostrożnie wyszła z tej reszty wozu, który służył przez ostatnią dobę za jej dom i postanowiła rozejrzeć się za bronią i czymś do okrycia. Potem zamierzała czmychnąć w las.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline