Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-06-2016, 15:23   #3
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Zakapturzony mężczyzna zsunął z głowy kaptur, ujawniając przy tym łysą czaszkę jak i swoje oczy, jedno błękitne, drugie pokryte bielmem, widać był na nie ślepy. Podniósł swój miecz, do tej pory oparty o stół i jak gdyby nigdy nic przejechał swą dłonią po ostrzu. Krew popłynęła krótkim strumieniem i zmierzył wzrokiem wszystkich zebranych. Noxianie. Nienawidził Noxian. Z trudem opanował się przed zaatakowaniem najbliższego i w końcu odezwał się.
- Ile i za co? - spytał lakonicznie.
 
Zaalaos jest offline