Piszę posta pod postem, żeby wyraźnie oddzielić organizację od pierwszej tury. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
No więc wygląda to, jak wygląda. Zostaliście wsadzeni do klatki i rycerze Zakonu Niepłonących eskortują Was do siedziby głównej. Oczywiście zabrano Wam wszelką broń, zostawiono tylko odzienie. Wasze kończyny nie świecą już na jasnopomarańczowo, zresztą Wy sami nie wiecie, że świeciły.
Rheonowie piszemy z małej i odmieniamy jak Mongołowie.
Tak samo hadrowie.
Sorodianie odmieniamy jak indianie, też piszemy z małej.
Postać
Eleishara jest przedstawicielem rasy Yor'haar Saille (nieodmienna), a jej opis zapodaję poniżej.
Cytat:
Humanoidalna rasa, zwąca sama siebie Smoczym Ludem, a przez całą resztę nazywana Wężowym Ludem. Jak łatwo się domyślić, jej przedstawiciele wykazują się gadzimi cechami, w różnym stopniu intensywności, oraz dużej dywersyfikacji (gadów jest wiele rodzajów). Upodobali sobie głównie gorące obszary Sodrii, utrzymują że pochodzą od smoków, choć chodzą słuchy o mniej szlachetnych genezach ich rasy.
Ze względu na swoje domniemane korzenie parają się wszelkimi dziedzinami magii, które nie są wyłączne dla jednej rasy. Chodzą słuchy, że niektórzy z nich opanowali nawet ścieżkę smoków (ale nie ma na to dowodów). Mocno różnią się od siebie wzrostem, posturą, wagą i cechami fizycznymi (wężowaty będzie silny i szybki, krokodylowaty wolniejszy, ale bardziej wytrzymały, itd.). Wspólna jest dla nich termowizja i przyspieszona regeneracja.
|