Okej, więc tak:
Kiedy Baryła przyjrzał się dokładnie, był w stanie zauważyć dwóch rosłych kolesi, rozstawiających resztę i mową mrukliwo-warkową grupujących ich w, powiedzmy "drużyny". Część z nich ma broń (pałki, maczugi, kiścienie, kastety, nic ostrego), inni piąchy owinięte bandażami. Oprócz tego wprawne oko Udo wyłowiło z czterech kolesi zbierających zakłady. Machnę to w edycję posta. |