Lhanni odwróciła się błyskawicznie na dźwięk trzaskających o futrynę drzwi. Zobaczyła rycerza z obnażonym mieczem. I chłopca z nożem w dłoni i żądzą krwi w oczak. Z sykiem wciągnęła powietrze wyciągając sztylet z blatu.
Poczuła się zdezorientowana. I czuła niebezpieczeństwo.
Krzyknęła cicho:
- Nie zabijaj!- gdy Edward ciął chłopaka przez plecy.
Obrzuciła salę bacznym spojrzeniem. Na karczmarzu i mężczyźnie w czerni zatrzymała wzrok na dłużej.
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.
P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. |