Thompson chwilowo nie wtrącał się się do rozmowy. Uznał, że to, co powiedział King na początek wystarczy.
Czekając na odpowiedź rozglądał się po pomieszczeniu, ciekaw, jakimi towarami handluje się w Ju-Ju House. Sądząc po nazwie - jakimiś przedmiotami związanymi z afrykańskimi wierzeniami. |