Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2016, 21:08   #10
Astrarius
 
Astrarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Astrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumnyAstrarius ma z czego być dumny
Bez sumowania, nie komplikujmy sprawy. Tylko każda utrata żywotności to jakaś rana. Dopóki żywotność danej części ciała nie spadnie poniżej zera, postać nadal może z niej korzystać. Potem takie koniczyny są po prostu bezwładne, ale korpus i głowa to praktycznie wyłączenie z walki.

Jak to będę równoważył? Moim wyczuciem, rozsądkiem i skumulowanymi efektami ran. Jak ktoś odniósł mnóstwo obrażeń, ale porozkładanych na różne części ciała nie będzie w stanie efektywnie walczyć.

Rany przyznaję po walce. Wiadomo, póki nie opadnie adrenalina, pomniejszych ciosów się nie czuje. Nie ma też czasu na oględziny. Co do poważniejszych ran, to będę rzucał, czy walczący wytrzymuje ból, czy musi przez chwilę się z nim oswoić. Generalnie pilnuję, żeby było dynamicznie i logicznie
 
Astrarius jest offline