Dziś krócej, ale i tak streszczę, po co oczy męczyć.
Jerome znajduje lokal gastronomiczny o nie wygórowanych wymaganiach wobec klienteli. Udaje mu się wynająć pokój bez wszczynania awantury, w którym szlifuje zdolności medyczne oraz wyczynowe szycie ran. Następnie dokonuje niezbędnych działań magicznych, aczkolwiek nie w pełni. Na koniec spożywa śniadanie, choć ma ono znamiona wieczerzy. Tej ostatniej... |